Nie ma jednak tego złego, bo odgrzebałam lakier, który po pierwszym użyciu mnie rozczarował a teraz okazało się, że nie jest tak źle
W buteleczce wygląda niepozornie - ot, taki przyjemny nudziaczek. Jednak po wyschnięciu, oczom ukazuje się chropowata struktura przypominająca cukrowy lakier Sally Hansen czy inny piasek Wibo. Nie wiem co to ma mieć wspólnego z efektem skóry? Może chodzi o ten mat i ukazujące się gdzieniegdzie przebłyski lub same, iście skórzane, odcienie dostępne w edycji (czerwień, bordo, beż i czerń)? I choć dla mnie to, co otrzymujemy całkowicie różni się od mojego wyobrażenia (i co było powodem mojego pierwszego nastawienia na nie) to teraz, na moje problemy płytkowe, lakier okazuje się być w sam raz!
Ładnie wygląda na moich opalonych dłoniach i nadaje się do chodzenia na co dzień, nawet do pracy. Dziś dobrałam sobie do niego sukienkę w dziwne chińskie motylko-kokardki.
Lakier kupiłam w Rossmanie przy okazji promocji 2 w cenie 1 - do pary wzięłam sobie fioletowy grafitowy. Cena, o ile dobrze pamiętam, to 7,29 zł, ale nie wiem czy te lakiery można jeszcze znaleźć w ofercie. Wibo ciągle wprowadza coś nowego, więc regularnie trzeba robić miejsce na półkach :).
Wygodny pędzelek nie sprawia trudności podczas malowania a sam lakier schnie dość szybko.
Zmywanie może nie jest tragiczne, ale do najłatwiejszych też nie należy. Wszędzie na fotkach widzicie jedną warstwę, z którą pójdzie mi jeszcze jeszcze. Lakier należy do grupy 2-3-dniowych. Zwykle, gdy pojawiają się niespodziewane odpryski (o co przy moich rozdwojeniach bardzo łatwo), maluję kolejna warstwę lub tylko wyrównuję braki. I jest ok.
Im dalej od malowania a bliżej zmywania, te wystające drobinki mają tendencję do zbierania zanieczyszczeń. Momentami może to przypominać efekt maczku ;).
Co o nim myślicie? Skusił Was któryś z dostępnych odcieni?
Mnie się ten odcień podoba :)
OdpowiedzUsuńwłasnie takim pomalowałam paznokcie :D tyle że wersją bordo :)
OdpowiedzUsuńTa seria właśnie wyjątkowo mi się nie spodobała.. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt, ale mam aż zanadto lakierów, więc się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNie miałam lakieru z tej serii i jakoś specjalnie mnie nie kusi żaden. Dla mnie to inna, trochę mniej 'piaskowa' wersja lakieru piaskowego :P (tak wiem, masło maślane :P)
OdpowiedzUsuńwidziałam go na żywo i bardzo mi się spodobał :-) świetny odcień na co dzień, myślę, że często gościłby na moich pazurkach :-)
OdpowiedzUsuńKolor mi się podoba, ale wykończenie nie do końca
OdpowiedzUsuńLubię takie lakiery :)
OdpowiedzUsuńLubię takie lakiery :) Wibo ma coraz ciekawszą ofertę :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wielką fanką kremowych lakierów, acz ten nudziak bardzo,ale to bardzo fajny!:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ale dla mnie to bardziej piasek niż skóra ;)) dlatego nie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie skusiła ta seria :)) Dobre połączenie jak ktoś lubi piaski i jasne kolory, bo przeważnie piaski są w intensywnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńale masz ładny kształ tych pazurkó, kolor fajny wprost dla mnie
OdpowiedzUsuńTekstura lakieru nie spodobała mi się za to kolor jak najbardziej
OdpowiedzUsuńmialam go kupic ale nie kupilam:)
OdpowiedzUsuń