Nieśmiało planowałam, aby ograniczyć się z zakupami kosmetycznymi. Nie było to wprawdzie postanowienie noworoczne, ale takie pragnienie i już widać, że nie będzie łatwo... Starałam się, ale styczeń i wyprzedaże mu towarzyszące nie były mi obojętne. Raz w sumie udało się i zdrowy rozsądek wygrał - pokuszona przez
Kamilę naprędce złożyłam zamówienie na bez mała 100 zł po to, aby otrzymać 2 gratisy... Przespałam się z tym, oprzytomniałam i poprosiłam o anulowanie zamówienia - na szczęście bez problemów. Z jednej strony żałuję, bo miałabym okazję wypróbować kosmetyki Go Cranberry, ale w sumie w momencie składania zamówienia oferta była tak przebrana, że właściwie dobierałam na siłę. Potem uzupełniono zapasy, ale ja już byłam po kuble zimnej wody.
Przechodząc jednak do tematu...
A) Biedronka
- kulka Garnier,
- podkład matujący Lirene,
- szampon Be Beauty.
B) drogeria Rossmann i Natura
- mydło w płynie Isana (żel też kusił, ale nie uległam),
- pędzel Donegal (+100 pkt Payback).
C) Mariza - zakupy głównie z ulotki wyprzedażowej
- podkład nawilżający,
- lakier liliowy,
- serum arganowe do rąk,
- korektor antybakteryjny,
- kulki rozświetlająco-korygujące - nowość w katalogu!
- podkład matujący,
- puder matująco-kryjący.
D) ciuchland
- peeling do ciała Nirvana Spa,
- pastyle do kąpieli She's A Rebel,
- maseczka owocowa Montagne Jeunesse.
E) Avon
- żel Divine Time (powrót ulubionego Winter Cocoon ♥),
- krem wyrównujący koloryt,
- podkład matujący - nowość,
- powrót serii z Białą herbatą Planet Spa (maseczka idzie w świat, bo jest peel off),
- walentynkowy zestaw śniadaniowy,
- woda Mesmerize Black ♥,
- piaskowy lakier Radiant Rose (dotarł dopiero po miesiącu),
- spodnie sportowe,
- torba Lydia ♥ miłość od pierwszego ujrzenia!
F) książki
- 9,99 zł/szt (Biedronka i Carrefour)
Jak widzicie, najgorzej jest mi oprzeć się zakupom katalogowym... Z Marizy zwykle robię jedno zamówienie na katalog, ale z Avonu ciągle coś wypatrzę i domówię. Poza oczywistościami kosmetycznymi, jestem bardzo zadowolona ze spodni (choć jeszcze w nich nie ćwiczyłam ;)) i torby oraz książek. W lutym też już kupiłam 3 książki (w prezencie Walentynkowym dla siebie :P), ale pokażę je Wam dopiero za miesiąc, w podsumowaniu.
Jak u Was z zakupami? Co u mnie zainteresowało Was najbardziej?