W ramach podsumowania miesiąca postanowiłam pokazać Wam swoje zakupy kosmetyczne i nie tylko. Część prezentowałam już 2 tygodnie temu tutaj i dziś wpadłam na pomysł, że od listopada każdy zakup kosmetyczny będę sobie zapisywać w notatniku a potem fotografować to razem, bo wczoraj trochę się nabiegałam po domu w poszukiwaniu wszystkiego, co zakupiłam w tym miesiącu - ciągle o czymś sobie przypominałam.
Zacznijmy od kosmetyków:
- urocza kosmetyczka w pięknym kolorze (była mi zupełnie zbędna, ale tak mnie zakręciła, że musiałam...),
- żel pod prysznic Ultra Sexy i nowy, świąteczny zapach Senses - Dazzling,
- glicerynowy krem do rąk w świątecznym opakowaniu,
- krem na dzień Anew Clinical E-Defence,
- świąteczny zestaw maseczek Planet Spa,
- remineralizująca maseczka kaolinowa Jadwiga,
- puder transparentny Miss Sporty,
- Saipan, maska z glinki czerwonej Jadwiga (w obu przypadkach skorzystałam z promocji -48% z okazji imienin Jadwigi - nie znam kosmetyków tej firmy, ale jestem ich strasznie ciekawa),
- pomadka Carnation,
- woda Little Gold Dress (oczywiście dopiero się zorientowałam, że zapomniałam o niej do zdjęcia...),
- mydło glicerynowe z Loofa Tso Moriri.
I ciuszki:
t-shirt z r óżową panterą ♥ |
body z mgiełkowymi rękawami |
♥ ♥ ♥ |
wszystko to łupy za złotówkę :) Pasiaków nigdy za wiele a reszta też się przyda, choć powiem szczerze, że nie wiem co mnie skłoniło do zakupu bodów z tymi mgiełkowymi rękawami... Podejrzewam, że nigdy ich nie założę, ale wyglądały jak nówka, więc wzięłam. Zielonego pasiaka i koszulkę z króliczkiem kupiłam innego dnia a reszta to zakupy poniedziałkowe - nie mogłam uwierzyć, że o 12:00 (kiedy ciuchland otwierają o 10:00) było aż tyle ciuchów do wyboru! Zwykle to tylko mogę się pokręcić i wychodzę z niczym a tu taka niespodzianka. Z części i tak musiałam zrezygnować, bo miały drobne defekty a to, co kupiłam jest naprawdę w świetnym stanie - nie widać śladów używania :)
Na dniach zapraszam Was na październikowe denko a tymczasem wracam do sprzątania :/
Bye :*
BUUU!!!
mój Zombiak :) |
Kochana gdzie kupiłaś zestaw maseczek Planet Spa?
OdpowiedzUsuńooooo no mi to body się szalenie podoba :-)
OdpowiedzUsuńkiedyś musimy się razem wybrać na łowy ciuchowe :-)
maseczki z Jadwigi jestem ogromnie ciekawa
Te dwie pasiaste bluzy za świetne. Masz racje... pasków nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoja opinie o kremie E-Defence. Ja od 2 tygodni testuje i jak na razie spisuje się świetnie.
ja wolę nie robić takich podsumowań ;)
OdpowiedzUsuńfajny ten Twój zombie :D
Koszulka z czaszką i Zombiak to moje numery jeden ! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne te ciuszki :).
OdpowiedzUsuńI podobnie jak Ewlyn czekam na recenzję kremu E-Defence. Ja skusiłam się na ten na noc, ale głównie i tak moim celem była kosmetyczka <3.A jak sprawuje się żel Ultra Sexy? :)
ciekawi mnie żel pod prysznic Ultra Sexy, ładnie pachnie, słodko? myślałam o wodzie, piękny ma flakon
OdpowiedzUsuńo a na końcu się wystraszyłam:P
Ten żel Senses dopiero będę zamawiała i już nie mogę się go doczekać ;-))
OdpowiedzUsuńTshirt z czachą zarąbisty :)
OdpowiedzUsuńPokażesz na blogu tę szminkę ? Byłabym wdzięczna :)
OdpowiedzUsuń