Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 20 grudnia 2015

JoyBox Wyprzedażowy - prezentacja zawartości

W grudniu pojawiły się aż trzy JoyBoxy - wersja "Święta" - 49 zł, "Święta de Luxe"-129 zł i box wyprzedażowy - 39 zł, czyli misz-masz w ciemno. Pierwsze dwa początkowo mnie nie interesowały, do momentu gdy obejrzałam dokładniej zawartość. Zapragnęłam boxa świątecznego, ale nie był już dostępny a na otarcie łez pojawiła się edycja wyprzedażowa. Tu też namyślanie trwało jakieś dwa dni, ale w końcu postanowiłam zaryzykować.

I oto co znalazłam w pudełku:


Mamy tu kosmetyki, które pojawiały się w poprzednich edycjach boxów. Ze swojej zawartości znam tylko mydło malinowe TSSS a olejek do kapieli Kneipp czeka na swoją kolej. Reszty kosmetyków nie znam. Najbardziej jestem ciekawa bazy rozświetlającej Purles, choć nie korzystam z takich kosmetyków, bo dla mnie to tylko kolejna, mogąca powodować zapchanie, warstwa na twarzy. Ale sprawdzimy, zobaczymy. Żel kokosowy Original Source z pewnością się przyda i jestem go ciekawa, bo tego zapachu jeszcze nie miałam. Tak samo znajdę zastosowanie dla kremu-serum do rąk Eveline, ponieważ rozmiar opakowania idealnie pasuje do mojej wiecznie zapchanej torebki. Pasta do zębów Signal White Now to taki sobie prezent, tym bardziej, że opakowanie ma tylko 50 ml, ale na pewno się nie zmarnuje. Najmniej jestem zadowolona z wazeliny Vaseline - mam mnóstwo niepokończonych małych słoiczków tego typu produktów, tuszu do rzęs Wibo Boom Boom - aktualnie mam ich spory zapas oraz błyszczyka do ust Bell - kolor dla mnie zabójczy.


Myślę, że za kwotę 39 zł (to już z darmową wysyłką kurierem) to zawartość jest całkiem w porządku. Oczywiście widziałam lepsze zawartości (m. in. maszynka Venus, która była hitem czerwcowego boxa, błyszczyk Mary Kay czy świeczka YC), ale ostatecznie nie ma co marudzić.


Co myślicie o tym boxie? Skusiła Was któraś z grudniowych edycji?

7 komentarzy:

  1. Też zamówiłam i jestem ciekawa co do mnie przyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze jakoś mnie zawartość tego akurat nie porywa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie słabszą wersję dostałaś.. Nie wiem jak oni dobierali te pudełka hehe :P

    OdpowiedzUsuń
  4. I znów te same 6 produktów powtórzone :) Chyba rzeczywiście moje mi się bardziej podobały :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jak zwykle o tych pudełkach Joy dowiaduję się ostatnia :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Niektórym osobom trafił się tusz MAC i to dopiero był hit :) Ja ze swojego boxa jestem bardzo zadowolona, bo wszystko się przyda.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Masz pytanie? Pisz :) scar_lett@wp.pl