Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 6 października 2015

Wrześniowe zakupy

Pod względem zakupów wrzesień na szczęście (dla mnie) nie porywa nie różni się niemal niczym od poprzednich miesięcy. Z jednej strony miałam mniej czasu na łażenie po sklepach, ale z drugiej strony, szukając inspiracji w necie i odwlekając zajęcie się tym co nieuniknione czyli pracą, natknęłam się na parę fajnych okazji, którym nie umiałam odmówić. No i Avon... W tym miesiącu zdecydowanie przesadziłam, ale na szczęście katalog październikowy nie zapowiada się już tak dobrze :)
Zacznijmy zatem od początku

A) Avon
 Wzięłam sobie tylko nowości: maskę błotną do ciała Planet Spa, nową wodę perfumowaną TTA Daydream, lakier Innocence (prezentowany tutaj), dwie próbki nowych zapachów Attraction, konturówkę z kwadratową końcówką (odcień Storm) i urocze długopisy w serduszka (Różowa Wstążka).
Nie umiałam też sobie odmówić zakupu nowych zapachów żeli z serii Senses. Od dawna mam bana na zakupy w tej kategorii, ale promocja "kup 3 za 15 zł" ostatecznie mnie przekonała.
Na zdjęcia nie załapały się produkty z jesiennego minikatalogu: torebka Halima, wielofunkcyjny szary kardigan i czarna sukienka z dwustronnym paskiem (to w zasadzie z katalogu) - nie umiem ich ładnie sfotografować, ale jeśli macie takie życzenie to się postaram. 

B) Biedronka
Tu tylko mydło do rąk o zapachu drzewa sandałowego ♥. Bardzo ładnie pachnie tylko szkoda, że jest tak rzadkie a przez to mało wydajne.

C) e-naturalne
Darmowa dostawa sprawiła, że skusiłam się na puder bambusowy. Nie wiem czy wyszłam na tym dobrze, bo musiałam jeszcze dobrać coś do 50 zł, ale różowej glinki jeszcze nie miałam a ten puder do zrobienia też mnie zaciekawił.

D) różne
Po pierwsze wygrany w rozdaniu u Laquer-maniacs fluid Lirene - dobierałam porę roku wg opisu, ale jest dla mnie za ciemny :/. Dalej Natura i tylko płatki na krosty i plamy Beauty Formulas, zamówienie w Darmarze i top coat Nail Tek (oprócz tego wzięłam jeszcze bambusowe łopatki do kuchni i ściereczki do okularów, ale są bardzo kiepskie). Podczas wizyty za lekarstwami w Rossku skusiłam się tylko na biały, piaskowy lakier Lovely, bo był w Cenie na Do Widzenia.

E) JoyBox
Pokazywałam go już tutaj

F) Mariza
To w zasadzie zakup jeszcze sierpniowy, ale zapomniałam o tych rzeczach przy okazji poprzedniego wpisu, więc wrzucam je teraz. Mgiełka White Flowers i Green Tea (♥), lakier zielony i pudry mineralne. To wszystko z mega wyprzedaży - wzięłam wszystkie odcienie pudrów, bo na wakacjach miałam spory problem z dobraniem podkładu do białej szyi i ciemniejszego dekoltu... Środkowy czyli naturalny był mi zbyt różowy, ale dobrze kryjący, za to ten ciemny beż był ok, ale słabiej krył... Nie pamiętam jak ten najjaśniejszy (już go kiedyś miałam), bo musi poczekać do zimy. Myślę, że za jakiś czas skrobnę co nieco na ich temat.

G) AliExpress
Opisywałam już te zakupy tutaj

H) jak Chińczyk ;)
Tu tylko spinka i motylek do włosów, bo ciągle mi mało a do rozpuszczonych chyba nigdy się nie przyzwyczaję :/

No i tyle! Chyba...? Chyba, że w listopadzie znajdę coś o czym zapomniałam teraz ;) Kurcze, myślałam, że trochę mniej tego było a jednak się nazbierało... 
A u Was jak z zakupami? Trafiło Wam się ostatnio coś fajnego?

12 komentarzy:

  1. no to się nazbierało kosmetycznych zakupów :) super

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałam też zamówić coś z tego katalogu i skorzystać z oferty 3 za 15zł ale nie zdążyłam :/
    Może z kolejnego coś przygarnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja głównie na Aliexpress szaleję i w SH :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio również buszuję na Alie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sporo nowości, niech Ci dobrze służą!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana a powiedz mi w jaki sposób dokonujesz płatności na ali?

    OdpowiedzUsuń
  7. sukienkę chętnie bym zobaczyła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obkupiłaś się :) Ja planuję na Ali zrobić w końcu jakieś zamówienie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też kupiłam tą maskę błotną Avon. Jestem z niej zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Masz pytanie? Pisz :) scar_lett@wp.pl