Przechodząc jednak do tematu...
A) Biedronka
- kulka Garnier,
- podkład matujący Lirene,
- szampon Be Beauty.
B) drogeria Rossmann i Natura
- mydło w płynie Isana (żel też kusił, ale nie uległam),
- pędzel Donegal (+100 pkt Payback).
C) Mariza - zakupy głównie z ulotki wyprzedażowej
- podkład nawilżający,
- lakier liliowy,
- serum arganowe do rąk,
- korektor antybakteryjny,
- kulki rozświetlająco-korygujące - nowość w katalogu!
- podkład matujący,
- puder matująco-kryjący.
- peeling do ciała Nirvana Spa,
- pastyle do kąpieli She's A Rebel,
- maseczka owocowa Montagne Jeunesse.
E) Avon
- żel Divine Time (powrót ulubionego Winter Cocoon ♥),
- krem wyrównujący koloryt,
- podkład matujący - nowość,
- powrót serii z Białą herbatą Planet Spa (maseczka idzie w świat, bo jest peel off),
- walentynkowy zestaw śniadaniowy,
- woda Mesmerize Black ♥,
- piaskowy lakier Radiant Rose (dotarł dopiero po miesiącu),
- spodnie sportowe,
- torba Lydia ♥ miłość od pierwszego ujrzenia!
- 9,99 zł/szt (Biedronka i Carrefour)
Jak widzicie, najgorzej jest mi oprzeć się zakupom katalogowym... Z Marizy zwykle robię jedno zamówienie na katalog, ale z Avonu ciągle coś wypatrzę i domówię. Poza oczywistościami kosmetycznymi, jestem bardzo zadowolona ze spodni (choć jeszcze w nich nie ćwiczyłam ;)) i torby oraz książek. W lutym też już kupiłam 3 książki (w prezencie Walentynkowym dla siebie :P), ale pokażę je Wam dopiero za miesiąc, w podsumowaniu.
Jak u Was z zakupami? Co u mnie zainteresowało Was najbardziej?
Mesmerize pachnie przepięknie, ale na mojej skórze utrzymuje się bardzo krótko... Dobrze, że przed zakupem mogłam przetestować ta wodę ;)
OdpowiedzUsuńKulki z Marizy zainteresowały mnie :) Ciekawe jak się sprawdzą :)
Jestem ciekawa szamponu z biedronki - daj znać jak się spisuje ;)
OdpowiedzUsuńJa już nie jestem konsultantką, ale znam to jak nie można się oprzeć promocjom i gratisom ;) Też chciałam kupić coś ze strony Go Cranberry, ale w styczniu bardzo się ograniczyłam z zakupami i jestem z siebie dumna:))
OdpowiedzUsuńsporo się tego uzbierało :)
OdpowiedzUsuńcuda:D
OdpowiedzUsuńten podkład z Lirene jest w Biedronce ;o?
OdpowiedzUsuńTen pingwinek z Isany jest taki słodki :D Ciekawe jak Ci się książki spodobają :)
OdpowiedzUsuńale wspaniałości:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości, też chyba zamówię "winter cocoon" ;)
OdpowiedzUsuńJa w styczniu kupiłam tylko 2 lakiery i zmywacz :D
Genialne nowości:)
OdpowiedzUsuńsuper nowości, moja siostra ostatnio zamawiała tę wodę z Avon i zadowolona jest
OdpowiedzUsuńJestem konsultantką avon i staram się ograniczać swoje zakupy,ale niestety,ciężko jest :D
OdpowiedzUsuńNo trochę się nazbierało tego :) Ciekawa jestem kosmetyków Marizy bo nigdy jeszcze żadnego nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za zamówieniami z katalogów. Do mnie trafił ten żel z pingwinkiem z Isany :)
OdpowiedzUsuńJak pachnie to mydełko Isana ? I jak pachnie Winter Cocon Avonowy ? :D
OdpowiedzUsuńU mnie to wiesz... zapach , pierwsza rzecz.
Byłam kiedyś konsultantką avonu a potem zrobiłam przerwę , wcieło mi nr i się skończyło.
Zaszalałaś w styczniu, same perełki :)
OdpowiedzUsuńojojoj, jakie ładne zakupy :) lakier liliowy wpadł mi w oko
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta maseczka jest peel-off bo już chciałam ją zamówić ..
OdpowiedzUsuńspore te Twoje zakupy :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym te pastylki do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńŻelom Isany z limitowanych edycji ja nie potrafię się oprzeć.
ja też staram się ograniczać zakupy, ale słabo mi wychodzi :-/
OdpowiedzUsuńjak zwykle zazdroszczę Ci zakupów z ciucha
no i ślinie się do tej torby z Avonu, wygląda jakby była stworzona dla mnie :-)
też zamówiłam ten podkład matujący z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś zamawiałam bardzo dużo z Avonu, może dlatego że koleżanka przynosiła mi co chwilę katalog. Teraz mój nałóg przerzucił się na ubrania ;) Ale jak tu nie skorzystać z promocji.
OdpowiedzUsuń