Od kiedy odkryłam płyny micelarne (czyli już od prawie 2 lat) nie używam niczego innego do demakijażu oczu. Może inaczej, zdarzyło mi się używać płynów dwufazowych, ale gdy mam porównanie do działania i skuteczności płynu micelarnego, zawsze wybieram ten drugi sposób demakijażu oczu. Dziś będzie zatem o moim odkryciu jeszcze sprzed wakacji.
Oto płyn micelarny Garnier
3 w 1
* usuwa makijaż,
* oczyszcza,
* koi.
Solidna, plastikowa butelka mieszcząca 400 ml płynu - ma to nam wystarczyć na ok. 200 użyć. Nie wiem czy faktycznie, ale płyn jest bardzo wydajny. Wystarczy niewielka ilość na waciku, aby skutecznie usunąć w moim przypadku tusz i kredkę. Do demakijażu twarzy nie używałam tego płynu - tu stawiam raczej na ulubione pianki głęboko oczyszczające a dopiero po nich przecieram twarz wacikiem z płynem by usunąć resztki podkładu i pudru. Garnier radzi sobie z tym znakomicie.
Niewątpliwą zaletą Garniera, jak i większości testowanych do tej pory przeze mnie płynów micelarnych, jest właśnie ta wodnista, rzadka formuła, która daje uczucie porządnego oczyszczenia, (złudnego) chłodzenia oraz ukojenia powiek i twarzy. Szczególnie efekt ten jest pożądany latem, ale w zasadzie pora roku nie ma tu nic do rzeczy. Nawet teraz, po całym dniu, bardzo przyjemnie jest przyłożyć nasączony wacik do powiek i celebrować to uczucie kojenia, czekając na usunięcie makijażu.
Otwór, przez który wydobywa się płyn nie jest ani za duży ani za mały - nigdy nie miałam problemu z chlapnięciem czy wylaniem się większej ilości produktu niż potrzebowałam. Klapkę otwiera się łatwo, nie ma obaw o jej odłamanie się czy też połamanie paznokci.
Cena:
ok. 17 zł/400 ml
(ja kupiłam w promocji w SP za 9,99 zł - tzn. koleżanka mi kupiła, bo u mnie nie ma SP...)
Dostępność:
drogerie kosmetyczne
Skład:
Bardzo polecam Wam ten płyn. Uważam, że obietnice producenta są spełnione w 100% i warto sprawdzić to na sobie - ja z pewnością sięgnę po niego jeszcze nie raz. Teraz mam Be Beauty w zapasie, więc w przypadku Garniera mogę znów poczekać i przyczaić się na mega promocję ;).
Znacie? Lubicie?
Mój ulubiony! Obecnie "zdradzam" go z płynem micelarnym od Green Pharmacy, ale to jednak nie to samo.
OdpowiedzUsuńmiałam i lubiłam :*
OdpowiedzUsuńMam w zapasach go i chciałabym już się do niego dobrać :)
OdpowiedzUsuńjuż tyle się o nim dobrego naczytałam, że muszę go w końcu dorwać :)
OdpowiedzUsuńciągle słyszę o nim same dobre rzeczy, ja też muszę się na niego skusić;)
OdpowiedzUsuńmiałam kilka opakowań, następne w akcji, nie zamierzam z niego rezygnować. HIT
OdpowiedzUsuńprzypadkiem dostała mi się jego duża ilość do oka - i... nic! jest rewelacyjny! najlepszy jaki do tej pory używałam
OdpowiedzUsuńpoznałam go niedawno i polubiłam od razu :)
OdpowiedzUsuńsuper jest:) używam go właśnie ;) kupiłam w biedronce ;p
OdpowiedzUsuńMuszę go w końcu wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs ;)