Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 13 marca 2014

W podwodnym świecie z lakierami Avon - Enchanted Siren i Shipwreck

Tydzień temu wystartował nowy katalog, w którym zadebiutowały 4 odcienie lakieru szybkoschnącego: Enchanted Siren, Lure, Shipwreck i Underworld - jak widzicie, wszystkie nazwy nawiązują do morskich kilmatów, więc stąd mój tytuł. Oczywiście mam wszystkie i jak tylko wyciągnęłam je z pudła to od razu musiałam maznąć każdym kolorem :). Dzięki temu wiem, że tylko 2 z nich są w moim typie a reszta to jednak nie to. Zapraszam Was na mało tekstu i całą masę zdjęć



Enchanted Siren i Shipwreck

Butelki, pojemność i pędzelek standardowe dla lakierów Avon. Pędzelek równomiernie rozprowadza te drobinki, więc nie ma gołych placków. To moje pierwsze flejksowe lakiery i jestem nimi zauroczona od pierwszej chwili! Tak pięknie się mienią i w słońcu i bez, że nie mogę się napatrzeć :) 

dla mnie to morski i jasno-zgniło-zielony ;)


Paznokieć nie jest tak gładki jak po zwykłym lakierze, ale też nic nie odstaje i nie denerwuje (tak jak było to podobno z bezbarwną bazą avonową). 


Po jednej warstwie są prześwity, więc konieczne są dwie

 

Tu już wszędzie są 2 warstwy

 

 

 
I zdjęcia w słońcu





Lakier schnie faktycznie bardzo szybko i już po chwili możemy malować drugą warstwę, która również nie stwarza problemów w tej materii. Trwałość jest standardowa dla lakierów drobinkowych - 2-3 dni bez odprysków, końcówki ścierają się minimalnie. Zmywanie trochę bardziej wymagające, ale nie tragiczne.

Dostępność:
konsultantki

Cena:
14,99 zł pojedynczo (ja kupiłam 2 pary po 19,99 zł każda, więc super jak dla mnie) 

A tu 4 odcienie na bazie z lakieru marmurkowego Lemax - nie chciało mi się już tracić czasu na zmywanie :) Underworld okazał się być najgorszym w obsłudze - robił ogromne prześwity i co pociągnęłam pędzelkiem, zeby je zniwelować to od nowa ścierałam wcześniejszą warstwę. Lure jest nawet ładny, ale dla mnie trochę za ciemny.



Który z dwóch prezentowanych podoba Wam się bardziej? A może typujecie jednak któryś z tych wyeliminowanych przeze mnie?

21 komentarzy:

  1. heheheh no jakbyśmy się umówiły, bo u mnie dzisiaj też lakierowo :-)
    lubię lakiery z drobinkami, taka sroka ze mnie, ale niestety żaden z prezentowanych przez Ciebie nie przypadł mi do gustu, ale to dlatego, że nie przepadam za zieleniami na swoich paznokciach i staram się je omijać

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałam teraz zamówić te dwa ciemniejsze własnie, ale zrezygnowałam.
    A te dwa jasne przypominają mi dwa, które już kiedyś były... Honeydew Dazzle (ten trochę jaśniejszy chyba jest) i Divine Lime. Oba mam, wiec te chyba tez odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana, ale to inne wykończenie, więc inne lakiery - bierz! ;)
      nie mam tych dwóch o których piszesz, więc nie mam jak porównać, ale Divine Lime to jednak inny odcień - taki bardziej soczysty a Shipwreck jest taki jakby przybrudzony, wrakowaty właśnie :)

      Usuń
    2. No własnie te, które mam tez maja flejksy. Pomyśle nad tym miętowym... :p

      Usuń
    3. o widzisz, a ja myślałam, że one tylko drobinkowe :)

      Usuń
    4. Tak patrze na Twoje i moje zdjęcia, to te nowe majak chyba te flejksy większe... bardziej jak kawałki folii prawie. Te stare takie delikatniutkie.

      Usuń
  3. śliczne kolorki ostatnio skusiłam się na avon zamawiając moją ulubioną wodę Incadesence

    OdpowiedzUsuń
  4. Enchanted Siren wygląda pięknie, mam słabość do wszelkich turkusów i mięt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczne odcienie :)
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor shipwreck wygląda jak absinthe z diamentowej edycji ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja akurat odpuściłam ten miętowy i limonkowy :) Mi się podoba granat i morski i takie zamówiłam;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj ni ekuś, bo ja nie lubię avonowych lakierów a drugi od lewej na ostatnim zdjęciu mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wooow czekałam na zdjęcia Siren,jest taki piękny jak się spodziewałam <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta zgniła zieleń to taki rzadko spotykany odcień - piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oba kolorki świetnie prezentują się na paznokciach :) Ja mam teraz takie okropne paznokcie, że u mnie nic nie wygląda ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. kolorki nie do konca moje, aczkolwiek przykuwaja wzrok napewno :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jutro będę miała ten limonkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ten niebieski jest ładny. Drugi zupełnie nie w moim typie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Masz pytanie? Pisz :) scar_lett@wp.pl