krem upiększający Anew Vitale BB
SPF 20
Krem natychmiast:
* usuwa niedoskonałości cery i zaczerwienienia,
* wyrównuje koloryt skóry,
* sprawia, że skóra promienieje energią i zdrowym blaskiem,
* redukuje widoczność porów,
* daje uczucie nawilżenia i gładkości,
* silnie matuje skórę.
Seria Anew Vitale przeznaczona jest dla osób 25+ a krem (niby) nadaje się dla każdego odcienia skóry. Zaraz się przekonacie skąd to niby...
Po lewej BB Soraya a po prawej BB Anew Vitale |
i roztarte na skórze. |
Od zawsze mam problem z podkladami w Avonie (dlatego już ich nawet nie kupuję), bo zimą jestem bladziochem i najjaśniejszy podkład z tonacji różowej jest zbyt różowy a z tonacji żółtej za ciemny... Myślałam, że tu faktycznie wszystko się dopasuje, ale nie u mnie :/
Może nie mam jakoś mega opalonej twarzy, ale w kontraście z opalonym dekoltem całość prezentuje się koszmarnie i na linii żuchwy ewidentnie widać różnicę. Podczas testowania tego kremu używałam ciemniejszego pudru, dlatego jakoś to wyglądało, ale ostatecznie postanowiłam odstawić go na zimę. I tu zastanawiam się nad sensownością tego zakupu teraz, bo zdecydowałam się na krem, aby ulżyć skórze latem i chciałam dać jej odpocząć mimo wszystkich niedoskonałości, z którymi się borykam. No i się nie da...
UWAGA!!! Straszę...
(specjalnie wybrałam tą gorszą stronę twarzy)
przed |
po (tu dobrze widać różnicę na linii żuchwy) |
przed |
po (a tu w górę od brwi też nie mam kremu) |
z BB |
z BB |
Największym minusem tego kremu jest jego zapach :/. Krem niestety nie pachnie jak reszta kosmetyków z serii czyli owocowo. Tu czuję chemiczny aromat, coś podobnego do zapachu kolorowego Magixa. I może można się do niego przyzwyczaić gdyby nie to, że w moim przypadku składniki zapachowe wchodzą w jakieś dziwne reakcje ze skórą i w ciągu dnia, ni stąd ni zowąd (jak zapachowa purchawka robi się puff!) fetorkowa fala atakuje moje nozdrza... Aktualne upały tylko potęgują te niemiłe doznania. Nigdy wcześniej nie miałam czegoś podobnego i nie umiem się do tego przyzwyczaić.
Konsystencja:
delikatny i lekki kremowy mus, który bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wchłania
Opakowanie:
fuksjowe tekturowe pudełeczko a w środku ulotka i plastikowa tubka z zakrętką (to ombre czy gradient?)
Dostępność:
konsultantki
Cena:
43 zł (w promocji ok. 25 zł)/30 ml
Skład:
przeraża... |
Znacie ten BB? A może macie innego "naszego" ulubieńca? (z racji mojej ignorancji na azjatyckich się nie znam :/)
P.S. Proszę też abyście poleciły mi coś skutecznego do stosowania punktowego na syfy - coś, co przyspieszy ich "dojrzewanie" a po wszystkim - gojenie...
A mnie jakoś kosmetyki Avon czy Oraiflame nie "kręcą", zawsze mam po nich jakieś niemiłe niespodzianki czy uczulenia.
OdpowiedzUsuńmnie kręci to, że jak coś się dzieje złego to zawsze mogę zwrócić produkt i odzyskać kasę :) ale powoli już mi przechodzi
UsuńKremik jest dla mnie zdecydowanie za jasny ;/
OdpowiedzUsuńNo własnie ja zamówiłam próbkę. Zobaczymy czy mi się spodoba, czy nie. Bo ten pierwszy BB zupełnie mi się przypasował i go odeslalam.
OdpowiedzUsuńA na pryszczyki to ja ostatnio używam Sudocrem :) Mam wrażenie, ze szybciej się goja a skora się nie wysusza jak po zelach punktowych.
nawet go nie próbowałam a teraz te nowości Solutions też mnie nie kuszą :/
Usuńja na podsuszanie stosuję avonową maseczkę błotną, ale potrzebuję czegoś, co szybko wyciągnie mi na zewnątrz to, co sie zaczyna rozwijać ;)
Nie używam takich kremów, choć to dobre rozwiązanie na lato :) Ja wolę podkład mineralny i lekki krem :)
OdpowiedzUsuńpodkłady mineralne też mnie kuszą :)
Usuńwidać, że lekki- lubię takie, ale regularna cena to jakiś kosmos!
OdpowiedzUsuńCo do usuwania syfków to ja zawsze polecam Banzacne- mnie zawsze ratował. Hmm co by tu jeszcze... Stosowałam też kiedyś punktowo Sudokrem i tez się sprawdzał.
Teraz na szczęście hormony poprawiły mi niesamowicie cerę, ale wiem, że potem może być dużo gorzej
ja nigdy nie kupuję kosmetyków katalogowych w cenie regularnej :) wolę poczekać na promocje
Usuńmuszę rozejrzeć się za Benzacne
miałam go, ale nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i przypominam o konkursie ! ;) można się jeszcze zgłaszać ;d
miałam próbkę i dla mnie też niestety kolor zbyt żółty :( chyba specjalnie wybrali taki odcień, żeby pasował im do opakowania :D
OdpowiedzUsuńmoże na zimę będzie lepiej się dopasowywał :)
Usuńefekt daje dobry:)
OdpowiedzUsuńale zawsze mógłby byc lepszy :) choć jak na BB to dobrze sobie radzi
UsuńJa go polubiłam-tyle że nie na lato,jest za jasny...mi bardzo odpowiada różowawy odcień,bo w żółtych wyglądam strasznie...szkoda tylko że nie jest ciut ciemniejszy jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńo popatrz, a Ty mi się zawsze bardziej kojarzyłaś z żółtymi tonami :)
UsuńMiałam ochotę go kupić, gdy tylko pojawił się w katalogu. Opanowałam się i pomyślałam "zamówię próbki i sprawdzę jak sobie radzi i czy dopasuje się do mojej skóry twarzy". Niestety, okazało się, że próbek nie ma (wspaniały chwyt, żeby kupić pełnowymiarowe opakowanie?), a moje emocje opadły poniżej zera. I całe szczęście...
OdpowiedzUsuńpróbki są dostępne :)
Usuńo matko, nie wiedziałam że nawet Avon robi i kremy BB...
OdpowiedzUsuńchyba nie ma już firmy, która nie wprowadziłaby BB ;)
UsuńBB Vitale mam i użyłam dopiero próbki, ale efekt mi się podobał na tyle że zamówiłam pełnowymiarowe opakowanie, ale czeka dzielnie w kolejce do zużycia. Ja jestem nawet zadowolona z tego BB Ideal Flawless z Avonu. Moja siostra też go sobie chwali. Teraz wzięła BB z Solutions i póki co mówiła, że może być. A jeśli lubisz efekt zmatowienia to polecam BB z Garniera do cery tłustej i mieszanej - u mnie się sprawdza, nawet latem tylko trochę śmierdzi alkoholem :P.
OdpowiedzUsuńA na różne wypryski to używam pasty lub maści cynkowej ale niestety ona brudzi. A tak to też nie mogę znaleźć żadnego skutecznego preparatu :(.
widziałam Twoją recenzję BB od Garniera i brzmi zachęcająco - ja miałam próbkę innego, ale to była jakaś masakra :/
Usuńmnie na szczęście nie kuszą inne BB z Avonu, seria Anew jeszcze jako tako mi się podoba :)
nie wiem czemu ale u mnie zaden BB jeszcze sie nie sprawdzil... nawet nie testuje juz kolejnych :p
OdpowiedzUsuńa jak Soraya? bo u mnie spisuje się rewelacyjnie :)
UsuńNawet fajny efekt;) Choć nie przepadam za BB...
OdpowiedzUsuńa ja chyba je bardziej polubię choć potrzebuję mocniejszego krycia :)
UsuńNa noc mogę Ci polecić na wypryski olejek z drzewa herbacianego, stosowany punktowo znacznie przyśpiesza gojenie się
OdpowiedzUsuńmiałam, ale już mi się skończył :) z gojeniem jakoś sobie radzę, ale chodzi mi głównie o coś, co przyspieszy wychodzenie syfków
UsuńZastanawiałam się nad kupnem kremu BB, ale stwierdziłam, że chyba jednak wolę osobno krem i osobno podkład :)
OdpowiedzUsuńlatem BB to świetne rozwiązanie, bo oszczędzamy czas i skóra może odpocząć :)
UsuńFaktycznie jasny, mnie też pewnie by nie pasował. Ale dobrze, że trochę matuje, miałam inny BB z Avonu (ideal flawless chyba, już nie pamiętam, ale pisałam o nim u siebie), to po nałożeniu zostawiał taką lepiącą warstewkę na twarzy.
OdpowiedzUsuńwłaśnie opinie o tej warstewce mnie do niego zniechęciły :)
UsuńNo dla ciebie jest za jasny, ale może w zimie się polubicie, a ten zapach nie będzie taki mocny? :) Ja kupiłam krem BB w Oriflame i wydaje się na ręce fajny, ale jak na twarzy to się narazie nie dowiem, bo spływa ze mnie wszystko, czeka na jesień ;P
OdpowiedzUsuńteż mam ten z Ori, ale boję się go otwierać, bo czytałam, że powoduje świecenie u mieszańców :/ ale chętnie zapoznam się z Twoją opinią jak już go przetestujesz :)
UsuńMnie ten krem nie kusi. Nie przepadam za kosmetykami z Avonu.
OdpowiedzUsuńMnie różowe tony niestety świnkują ;<
OdpowiedzUsuńMógłby lepiej kryć ;)
no, mógłby :)
UsuńDla mnie jest idealny na lato. Jest lekki. Nie lubie ciężkich i kryjących produktów. Odpukać nie mam większych problemów skórnych, a z te co mam pokrywa bardzo dobrze. Czasami nawet nie pudruje go bo daje matowy efekt. Mam cerę suchą. Ten z Solutions też zamawiam.
OdpowiedzUsuńo widzisz!
Usuńja serii Solutions nie lubię
Byłabyś chętna na spotkanie blogerek w Zamościu? :)
OdpowiedzUsuńczemu nie :) a jakieś szczegóły?
UsuńKurcze... szukałam recenzji tego kremu, bo po serii Anew spodziewałam się wielkiego łał ... ale niestety rozczarowanie, tony różowe zdecydowanie nie są dla mnie .
OdpowiedzUsuńZapraszam także do mnie.
Na pewno znajdziesz coś dla siebie :)
http://www.hushaaabye.blogspot.com
wow trochę jest, ale i minusy niestety ma :/
UsuńTen krem był nowością katalogu avon o numerze 10-2013. Nie kupiłam go jeszcze z dwóch powodów: oferta obowiązywała w trakcie wakacji i wolałam gdzieś na wakacje pojechać niż wydawać pieniądze na nowe kosmetyki, a po drugie czekałam na opinie na jego temat... i voilà, jest :-)
OdpowiedzUsuńdo usług ;)
Usuń