Łączna liczba wyświetleń

sobota, 17 stycznia 2015

Foam Makers czyli pianotwory do kąpieli

Dziś recenzja nietypowa, bo produkt, który zobaczycie niżej to własność mojego Syna :). Jest wielkim wielbicielem piany, więc był to dla mnie zakup (prezent) oczywisty. Pewnie spytacie co to ma wspólnego z moim blogiem? Otóż jak tylko zobaczyłam ile mu to sprawia radości to poprosiłam go możliwość przetestowania tego gadżetu na sobie ;) Uwielbiam zatopić się czasem w gęstej pianie!


W opakowaniu znajduje się 9 pianotworów w trzech apetycznych smakach-zapachach: limonka, pomarańcza, truskawka. Każdy we właściwym dla siebie kolorze.

Ja wybrałam wersję truskawkową.


Według instrukcji pianotwór wrzucamy pod bieżącą wodę i obserwujemy jak tworzy się wielka ilość piany. Folia się rozpuszcza, dlatego trzeba uważać, żeby do opakowania zbiorczego nie dostała się woda. Kąpiel jest bardzo pachnąca i niezwykle przyjemna - żaden produkt używany do tej pory przeze mnie nie był aż tak pianotwórczy! A dzięki m.in. olejowi z awokado, łagodzącemu nieco obecność SLS, nie można też narzekać na wysuszenie (ja nie mam z tym problemu, ale skóra Syna jest nieco bardziej wrażliwa). 
Zerknijcie na zdjęcia choć może na nich efekt jest trochę przekłamany - tyle piany powstaje w połączeniu jednego pianotwora z młynkiem czyli szybko machającymi nogami mego Syna ;), ja miałam jej ciut mniej.


Info od producenta:

Dostępność:
Biedronka (pojawiły się ostatnio na półce razem z masłami do ciała, peelingami itp., ale bardzo szybko się skończyły)

Cena:
7,99 zł opakowanie

Skład:


Podczas fotografowania piany rzuciłam okiem-aparatem na moje zapasy na wannie (to tylko te używane w miarę na bieżąco)
 


Skusiłybyście się na tak pienistą kąpiel? Podkradacie czasem dzieciom/TŻom ich kosmetyki?

27 komentarzy:

  1. już dawno o nich pisałam, są bombowe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam je w Biedronce, ale stwierdziłam, że nie będą za fajne, a jednak się pomyliłam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tylko je zobaczę w Biedronce to kupię dla syna on też uwielbia wielką ilość piany :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie mam wanny, ale fajny umilacz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W takich momentach żałuję, że nie mam wanny :)
    Trochę tego masz w użyciu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kupiłam je mojej córce, niedawno zużyła ostatni, są świetne, mam tylko prysznic z wysokim brodzikiem, więc ja już tam się nie wykąpię ;) ale pewnie też bym je wypróbowała, a córka zadowolona też lubi pianę :))

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam jak jest dużo piany dlatego sole do kąpieli zawsze łącze z płynami :-)
    takie painotwory chętnie bym widziała u siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. pianotwory - obłędna nazwa :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Też by je kupiła dziecku, bo wiadomo, że dzieci przeważnie nie przepadają za kąpielą :))

    OdpowiedzUsuń
  11. już sama nazwa zachwyca ;) a do tego ilość piany :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super:) Widzę, że Twój syn ma niezłą frajdę podczas kąpieli z taką ilością piany :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mój dwuletni synio mówi na to: pianopotwory :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Moim zdaniem Anioł na Resorach jest lepsza blogerka od Ciebie!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie coś to i ja chętnie bym podkradła. ;) Fajna sprawa takie cudeńka do kąpieli dla pociech małych. Zawsze to jakieś urozmaicenie kąpieli. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny kąpielowy gadżet :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja chcę takie pianotwory! :))))

    OdpowiedzUsuń
  18. ale suuuuuper :D teraz zaczynam żałować, że ich nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny gadżet:) Szkoda, że tylko 9 szt w opakowaniu.
    Może się skuszę jak będę w Biedronce, też uwielbiam pianę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej :) Bierzesz udział w rozdaniu na moim blogu :) chciałam Cie poinformować o zmianie profilu GOOGLE+ ( długa historia ale jeśli jesteś zainteresowana ją poznać to oczywiście na swoim facebooku rozpisuje się szczegółowo) ale mniejsza o to :) chciałabym aby Twój głos w rozdaniu nadal był ważny dlatego zachęcam Cię do polubienia mojego profilu aby być na bieżąco ze wszystkimi nowinkami i konkursami :) https://plus.google.com/u/0/103250589351960831487/posts ZAPRASZAM :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Podkradam czasami córce kule do kapieli. Muszę przeszukać okoliczne Biedrony w poszukiwaniu tego cudu, bo młoda uwielbia pachnącą pianę :)

    OdpowiedzUsuń

  22. Ilość piany na zdjęciach faktycznie imponująca :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Aktualnie nie posiadam wanny tylko kabinę prysznicową i żaden hydromasaż nie zrekompensuje mi braku wanny i takich fajnych gadżetów umilających kąpiel choćbym nawet miała je komuś podkradać :D
    Co do zapasów, ja również rzuciłam okiem i sporo ich jest ^^

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwaga pianotwory mogą poparzyć oczy!!!! Nie stosujcie tego

    OdpowiedzUsuń
  25. Wczoraj pianotwory powaznie oparzyły oko dziecku koleżanki, mała jest w Centrum Zdrowia Dziecka i ma spaloną rogówkę. Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  26. http://mamadu.pl/129535,pianotwory-oparzyly-juz-wiele-dzieci-rodzice-i-lekarze-sa-jednomyslni-produkt-musi-zniknac-z-polek-natychmiast

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Masz pytanie? Pisz :) scar_lett@wp.pl