Zacznę jednak od ciuchów nie z ciuchlandu:
- otwarcie outletu Fullah Sugah - obie bluzki po 24,90
- sportowa koszulka z Tesco (14 zł) i sportowe spodnie z Avonu (80 zł)
I wizyty z ostatnich miesięcy w sh (oczywiście zapomniałam o kilku szmatkach):
- staniki (od 2 zł do 4,5 zł)
- skarpetki (1 zł/para), zakolanówki 2 zł, dziwne rękawiczki 1 zł
- sweterki 5,5 zł i 7 zł - tak tak, kocham paski...
- sweterki cd. 5,5 zł i 7,5 zł
- golf 1,75 zł i bluza 2,25 zł
- u góry: pierwszy 1 zł, reszta 1,75 zł, czarne 1,75 i 2,25 zł (ten River Island)
- neonowo żółta koszulka (kolor się nie udał...) 4,5 zł
A jak tam Wasze łowy? Znajdujecie czas na buszowanie? Lubicie to?
Wszystkie pasiaste sweterki mi się podobają.
OdpowiedzUsuńDo SH chodzę tylko w PL, mam bardzo fajny blisko domu. Zawsze coś fajnego znajdę :)
Bardzo ciekawe zdobycze :) Ja muszę się wybrać do swojego ulubionego :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę porządne zakupy :)
OdpowiedzUsuńCeny powalają :)
OdpowiedzUsuńdwie pierwsze bluzeczki bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńojjeny ten z reniferkiem ! ;33
OdpowiedzUsuńFajne zdobycze, też lubię czasem pobuszować, ostatnio zrobiłam czystki w szafach więc może się przejdę i coś znajdę ;)
OdpowiedzUsuńale się obkupiłaś:D
OdpowiedzUsuńWow nieźle się obkupiłaś. Ja rzadko chodzę do SH jakoś nie umiem szukać ;)
OdpowiedzUsuńja już wypadła z formy i nie mam czasu za bardzo chodzić :/ świetne ubrania złowiłaś :)
OdpowiedzUsuńZ Sh zdobycze świetne i za takie marne grosiki:)
OdpowiedzUsuńpasiaki super
OdpowiedzUsuńNo to poszalałaś, ale jak takie ceny to rozumiem :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpaski rządzą :-)
OdpowiedzUsuńświetna ta bluzka z rowerem :-)