Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 25 listopada 2013

Moje brokatowe piaski Glamour Sand od Wibo ♥

Zasiadłam do kompa, żeby dokończyć piątkową recenzję, ale w obliczu pojawiających się ciągle notatek z zakupami z Rosska -40% nie mogłam się powstrzymać przed pokazaniem Wam moich cudownych zdobyczy. Udało mi się je dziś całkiem przyzwoicie obfocić, więc tym bardziej.
Nie szalałam, bo nawet nie miałam takich planów, więc pokazując Wam moje zakupy zrobię od razu recenzję i tym sposobem upiękę dwie pieczenie na jednym ruszcie ;).
Oto moje łupy:



Wibo, WOW glamour sand, Efekt brokatowego piasku nr 2 i 4 - 4,59 zł



Wiedziałam, że muszę je dorwać na tej promocji a teraz nie umiem się zdecydować, który kolor podoba mi się bardziej... Więc pomalowałam dwoma ;)



Piaski to chyba lakierowy Must Have tego roku. Każda firma wypuszcza swoje wariacje na ten temat, dzięki recenzjom mogłam się mniej więcej rozeznać i wybór padł na wersję brokatową. Choć dziś doszłam do wniosku, że muszę się jeszcze rozejrzeć za matową trójeczką Wibo... Na początku obawiałam się tego, że faktura takiego lakieru nie przypadnie mi do gustu, ale po kilkudziesięciu godzinach głaskania (i lizania) paznokci stwierdzam, że jest ok. Teraz boję się tylko zmywania ;)



W piątek rano w pierwszym Rossku były już tylko kolory 1 i 3, więc wychodzc z założenia, że jak nie te to żadne, kupiłam ten z zielonym brokatem. Wieczorem wpadłam jeszcze na moment do innego sklepu i tam były wszystkie kolory (!!!), więc czym prędzej złapałam moją dwójkę i czwórkę (BTW: fajnie się złożyło z tymi numerkami, bo jakoś wolę parzyste i szybciej je zapamiętuję) i biegiem do domu próbować. I tym sposobem ten z zielonym brokatem do tej pory leży sobie samotnie w torebeczce, spięty zszywaczem z paragonem, tak jak dostałam go w sklepie - przyda się na rozdanie lub jako dodatek do prezentu.

mój pierwszy czarny lakier i to od razu z efektem WOW ;)

a ten mi przypomina Pink Radiance od Avon
  

Oba lakiery mieszczą się w standardowych dla Wibo buteleczkach o pojemności 8,5 ml. O ile na tylnej etykiecie różowego da się cokolwiek przeczytać, tak na czarnym pozostają tylko domysły. 

Do dobrego pokrycia płytki wystarczy nawet jedna, wprawnie nałożona warstwa, ale po chodzeniu tak dobę zauważyłam, że ta ręka, która miała dwie warstwy prezentuję się trochę lepiej a ta z jedną warstwą szybciej zaczęła się ścierać na końcówkach. Domalowałam więc druga warstwę i myślę, że do wtorku tak śmiało dociągnę czyli trwałość wyjdzie mi na ok. 4 dni (z jedną warstwą mlecznej bazy). Choć zwykle nie przywiązuję wagi do trwałości, to w tym przypadku bardzo się z tego cieszę, bo już mam ciarki na sama myśl o zmywaniu...



Po ponad 2 dniach końcówki są leciutko starte, ale całe szczęście, że nic nie odprysuje - same zobaczcie:



Kaktus i piaski czyli połączenie idealne ;)



Mój tynk na balkonie...



I zbliżenie na te połyskujące drobinki:



Ja jestem nimi po prostu zachwycona ♥ Dobrze, że udało mi się je dorwać w tej cenie, ale bez promocji z pewnością też są warte zakupu. 

A który podoba Wam się bardziej?

19 komentarzy:

  1. piękne piaski, mam wrażenie, że sporo ich ubyło z Rossmanna.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne, ja chciałam kupić 4 i nie było więc wzięłam 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ach Moniczko skusilam sie tez na te lakiery i to te same kolory, tylko czerwony wzielam matowy :p brokatowego juz nie bylo :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten czerwony przepiękny. Muszę zobaczyć bo chętnie upolowałabym coś w odcieniu granatu

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę!! U mnie były tylko czerwony i niebieski, które mi się nie podobają :(

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie w Lublinie już tyle matowe zostały ale i tak cieszę się że mam chociaż jeden ;D :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kupiłam zielony piasek żeby się przekonać do nich, bo wizualnie mi się te lakiery nie podobają, ale się tylko utwierdziłam, że to nie to i nie dla mnie;D Ale ten brązowy mi się nawet podoba, ale go najszybciej wymiotło ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. 4 podoba mi się ogromnie! Ja na piaski nie zachorowałam, ale mają swój urok :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oba bardzo ładnie. A razem prezentują się przepięknie!
    Ja mam tylko nadzieje, ze ta moda na piaski szybko nie minie, bo sama je bardzo lubię. A gdyby nawet to i tak będę nosić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie one jakoś nie biorą, wzięłam matowy brąz z Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też pokochałam piaski, a te z Wibo na dodatek nie są drogie i dodając do tego promocję -40% kupiłam sobie 3 piaski z Wibo o numerach 1,2,3 ale z tej edycji matowej, za to z Glamour mam tylko numer 1 - chciałam dokupić 4 ale już nie było :(. Mimo to jak dowiozą nawet za cenę regularną to chyba i tak pokuszę się na niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam już od dłuższego czasu nr 03 i uwielbiam go :) Pięknie prezentują się te lakiery na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czarny piasek jest piękny, chciałam go kupić teraz w promocji -40 %, ale nigdzie go nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Czerwony bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oba te kolorki są śliczne i pięknie prezentując się razem:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam ten czerwony i zielony są świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. ostatnie zdjęcie przepiękne! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Masz pytanie? Pisz :) scar_lett@wp.pl