Dziś tak trochę na szybko post, w którym pokażę Wam mój zbiór lakierów i wszelkich specyfików do paznokci. Niestety, nie mam zdjęcia ukazującego wszystkie te mazidła razem, ponieważ z rożnych względów (:>) mam je poupychane po kątach...
Pielęgnacja:
- zmywacz do paznokci z odżywką - zmywacz jak zmywacz, więc nie wiem czy jest wart swojej ceny (ok. 12,9 w promocji)
- pachnący krem do nawilżania skórek - czasem (choć bardzo rzadko) wcieram go sobie w skórki, ale to w zasadzie tak profilaktycznie, bo nigdy nie miałam z nimi problemu i nigdy w życiu ich nie wycinałam
- spray przyspieszający wysychanie lakieru - jest spoko! lakier faktycznie szybciej wysycha! Polecam używać nad umywalką, ponieważ może robić tłuste plamy na podłodze lub dywanie, fajnie pachnie i jest wydajny.
- wzmacniająca odżywka do paznokci - to mój ulubiony preparat pielęgnacyjny, ładnie pachnie a paznokcie są od razu mocniejsze
- perłowa kuracja do paznokci - też bardzo ją lubię, daje perłowy odcień na paznokciach, ale fajnie to wygląda tylko przez pierwsze 2-3 dni, potem jakby ciemnieje i paznokcie wyglądają na brudne :/
- bezbarwny lakier do paznokci łamliwych i rozdwajających się - nie lubię i uważam, że nic nie robi z paznokciami (poza tym, że bardzo szybko z nich schodzi płatami)... Podobno jest dobry jako baza pod lakier, ale u mnie i tu się nie sprawdził
- baza przedłużająca trwałość lakieru - jest nawet spoko, ale bez rewelacji
Niedługo do tego zbioru dołączy olejek rycynowy, bo podobno jest dobry na rozdwojone paznokcie a moje wyglądają teraz strasznie... Już tak z nimi mam, że po paru zmianach lakierów muszę to odpokutować minimum miesięcznym odwykiem. Muszę pomyśleć o jakimś wzmocnieniu ich od środka - możecie mi coś polecić?
* zdjęcie robiłam parę dni temu, jeszcze zanim otrzymałam najnowszą bazę z Avonu (rewitalizującą bazę pod lakier), która od paru dni stała się moją ulubienicą - chłodzi i cudnie wygładza płytkę paznokci, aż chce się głaskać ;)
Lakiery:
1. zielenie (?):
- Avon, Sequined Turquoise - masakra jeśli chodzi o zmywanie (odbarwia pytkę mimo bazy!), ale kolor śliczny
- Miss Sporty, nie ma nazwy chyba (?), jest tylko nr 346 - śliczny! Bardzo dobrze kryje (wystarczy już jedna warstwa) i jest trwały
- Essence, 75 TRYIN' TO BE COOL - trochę słabiej wypada w porównaniu z Miss Sporty, ale daje radę
- vollare cosmetics, bez nazwy - fajny miętusek, ale bez szału jeśli chodzi o krycie i trwałość
- Avon, Aqua Fantasy - ciekawy kolor, szybko schnie, jest trwały
2. fiolety i błękit:
- Avon, Midnight Plum - sama już nie pamiętam jak się sprawuje, bo strasznie dawno go używałam...
- vollare cosmetics, bez nazwy - jw.
- Avon, Blue Shock - kolor śliczny, ale wg mnie potrzebuje aż 4 (!) warstw, żeby było tak jak mi się podoba
3. czerwienie i róże:
- Avon, Red Wine - podoba mi się zwłaszcza na paznokciach u stóp
- Avon, Tycoon - nie wiem czy on jeszcze nadaje się do użytku...
- Oriflame, Cherry Red - :/
- Avon, Strawberry - jest cudny :love: zwłaszcza na paznokciach stóp
- Oriflame, Bright Pink - :/
- Avon, Perfectly Plesh - nie spodziewałam się po nim dużo dobrego, ale miło mnie zaskoczył; lubię go
4. różne:
- Ingrid, nr 155 - nic specjalnego, ale kolor ładny
- Avon, bezbarwny
5. szaraki:
- Vibo, nr 346 - nic specjalnego
- Catrice, Big City Life - cudo! super kryje, dobrze się trzyma, nie odbarwia - polecam!
- Safari, chyba 331 - fajny kolor, ale szybko się ściera
6. brokatowe:
- Avon, Ruby Slippers - kolor cudny i ślicznie wygląda na paznokciach, ale szybko mi się ścierają końcówki :/
- Avon, Pink Radiance - MÓJ ULUBIONY!!! kocham go, bo super kryje, długo wytrzymuje, nie odbarwia
- Avon, Golden Rose - ze złotymi drobinkami, może być, choć nie lubię złota
- Avon, Berry Pretty - nic specjalnego
7. francuski manicure
tyle złych opinii czytałam na temat tego zestawu, ale mnie on zadowala - piękny mani wychodzi mi na stopach bez używania pasków, na dłoni wolę się w to sama nie bawić, bo kiepski efekt
8. Efekty specjalne:
- lakier Essence, 07 Soft touch - lubię
- lakier Delia, 07 czarny pękacz - mój pierwszy i jedyny pękacz, daje radę choć szybko gęstnieje w butelce
- naklejki Avon - takie sobie
Z tymi to sama nie wiem co zrobić... Strasznie spodobała mi się cała seria Floral w Oriflame, więc kupiłam wszystkie odcienie lakierów, ale niestety równie strasznie mnie one rozczarowały :/. Te tutaj są nieużywane, nieotwierane - stoją i się kurzą.
Mam nadzieję, że uda mi się tu częściej wpadać, bo ostatnio mam z tym problem...
sporo:)
OdpowiedzUsuńja lubię tą odżywke z Avon, co twierdzisz, że schodzi płatami to fakt, ale dają ja pod kolorowa emalie i jest ok
Zapraszam do zabawy http://bambusowy-raj.blogspot.com/2012/03/tag-7-kosmetycznych-grzechow-gownych.html
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńmuszę się dobrze zastanowić
jestem w szoku z powodu ilości... niezła kolekcja :)
OdpowiedzUsuńwidziałam większe :)
UsuńI waѕ recοmmendeԁ thiѕ blοg
OdpowiedzUsuńby means оf my сousin. I am now not sure whether this submit iѕ
wгitten by him as nobody elѕe understаnd ѕuch detaileԁ аbout my problem.
Yоu're amazing! Thanks!
Visit my weblog payday loans