Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 20 marca 2012

Moje lakiery


Dziś tak trochę na szybko post, w którym pokażę Wam mój zbiór lakierów i wszelkich specyfików do paznokci. Niestety, nie mam zdjęcia ukazującego wszystkie te mazidła razem, ponieważ z rożnych względów (:>) mam je poupychane po kątach...

Pielęgnacja:


- zmywacz do paznokci z odżywką - zmywacz jak zmywacz, więc nie wiem czy jest wart swojej ceny (ok. 12,9 w promocji)
- pachnący krem do nawilżania skórek - czasem (choć bardzo rzadko) wcieram go sobie w skórki, ale to w zasadzie tak profilaktycznie, bo nigdy nie miałam z nimi problemu i nigdy w życiu ich nie wycinałam
- spray przyspieszający wysychanie lakieru - jest spoko! lakier faktycznie szybciej wysycha! Polecam używać nad umywalką, ponieważ może robić tłuste plamy na podłodze lub dywanie, fajnie pachnie i jest wydajny.
- wzmacniająca odżywka do paznokci - to mój ulubiony preparat pielęgnacyjny, ładnie pachnie a paznokcie są od razu mocniejsze
- perłowa kuracja do paznokci - też bardzo ją lubię, daje perłowy odcień na paznokciach, ale fajnie to wygląda tylko przez pierwsze 2-3 dni, potem jakby ciemnieje i paznokcie wyglądają na brudne :/
- bezbarwny lakier do paznokci łamliwych i rozdwajających się - nie lubię i uważam, że nic nie robi z paznokciami (poza tym, że bardzo szybko z nich schodzi płatami)... Podobno jest dobry jako baza pod lakier, ale u mnie i tu się nie sprawdził
- baza przedłużająca trwałość lakieru - jest nawet spoko, ale bez rewelacji

Niedługo do tego zbioru dołączy olejek rycynowy, bo podobno jest dobry na rozdwojone paznokcie a moje wyglądają teraz strasznie... Już tak z nimi mam, że po paru zmianach lakierów muszę to odpokutować minimum miesięcznym odwykiem. Muszę pomyśleć o jakimś wzmocnieniu ich od środka - możecie mi coś polecić?

* zdjęcie robiłam parę dni temu, jeszcze zanim otrzymałam najnowszą bazę z Avonu (rewitalizującą bazę pod lakier), która od paru dni stała się moją ulubienicą - chłodzi i cudnie wygładza płytkę paznokci, aż chce się głaskać ;)




Lakiery:

1. zielenie (?):
- Avon, Sequined Turquoise - masakra jeśli chodzi o zmywanie (odbarwia pytkę mimo bazy!), ale kolor śliczny
- Miss Sporty, nie ma nazwy chyba (?), jest tylko nr 346 - śliczny! Bardzo dobrze kryje (wystarczy już jedna warstwa) i jest trwały
- Essence, 75 TRYIN' TO BE COOL - trochę słabiej wypada w porównaniu z Miss Sporty, ale daje radę
- vollare cosmetics, bez nazwy - fajny miętusek, ale bez szału jeśli chodzi o krycie i trwałość
- Avon, Aqua Fantasy - ciekawy kolor, szybko schnie, jest trwały 




2. fiolety i błękit:
- Avon, Midnight Plum - sama już nie pamiętam jak się sprawuje, bo strasznie dawno go używałam...
- vollare cosmetics, bez nazwy - jw.
- Avon, Blue Shock - kolor śliczny, ale wg mnie potrzebuje aż 4 (!) warstw, żeby było tak jak mi się podoba




3. czerwienie i róże:
- Avon, Red Wine - podoba mi się zwłaszcza na paznokciach u stóp
- Avon, Tycoon - nie wiem czy on jeszcze nadaje się do użytku...
- Oriflame, Cherry Red - :/
- Avon, Strawberry - jest cudny :love: zwłaszcza na paznokciach stóp
- Oriflame, Bright Pink - :/
- Avon, Perfectly Plesh - nie spodziewałam się po nim dużo dobrego, ale miło mnie zaskoczył; lubię go




4. różne:
- Ingrid, nr 155 - nic specjalnego, ale kolor ładny
- Avon, bezbarwny




5. szaraki:
- Vibo, nr 346 - nic specjalnego
- Catrice, Big City Life - cudo! super kryje, dobrze się trzyma, nie odbarwia - polecam!
- Safari, chyba 331 - fajny kolor, ale szybko się ściera




6. brokatowe:
- Avon, Ruby Slippers - kolor cudny i ślicznie wygląda na paznokciach, ale szybko mi się ścierają końcówki :/
- Avon, Pink Radiance - MÓJ ULUBIONY!!! kocham go, bo super kryje, długo wytrzymuje, nie odbarwia 
- Avon, Golden Rose - ze złotymi drobinkami, może być, choć nie lubię złota
- Avon, Berry Pretty - nic specjalnego




7. francuski manicure
tyle złych opinii czytałam na temat tego zestawu, ale mnie on zadowala - piękny mani wychodzi mi na stopach bez używania pasków, na dłoni wolę się w to sama nie bawić, bo kiepski efekt




8. Efekty specjalne:
- lakier Essence, 07 Soft touch - lubię
- lakier Delia, 07 czarny pękacz - mój pierwszy i jedyny pękacz, daje radę choć szybko gęstnieje w butelce
- naklejki Avon - takie sobie



Z tymi to sama nie wiem co zrobić... Strasznie spodobała mi się cała seria Floral w Oriflame, więc kupiłam wszystkie odcienie lakierów, ale niestety równie strasznie mnie one rozczarowały :/. Te tutaj są nieużywane, nieotwierane - stoją i się kurzą.




Mam nadzieję, że uda mi się tu częściej wpadać, bo ostatnio mam z tym problem...

6 komentarzy:

  1. sporo:)
    ja lubię tą odżywke z Avon, co twierdzisz, że schodzi płatami to fakt, ale dają ja pod kolorowa emalie i jest ok

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam do zabawy http://bambusowy-raj.blogspot.com/2012/03/tag-7-kosmetycznych-grzechow-gownych.html

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem w szoku z powodu ilości... niezła kolekcja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I waѕ recοmmendeԁ thiѕ blοg
    by means оf my сousin. I am now not sure whether this submit iѕ
    wгitten by him as nobody elѕe understаnd ѕuch detaileԁ аbout my problem.
    Yоu're amazing! Thanks!

    Visit my weblog payday loans

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Masz pytanie? Pisz :) scar_lett@wp.pl