3 w 1
peeling, maseczka, krem myjący
Linia Podstawa Pielęgnacji z szarotką alpejską
Cała linia przeznaczona jest do każdego rodzaju skóry w każdym wieku a kompleks z szarotką alpejską chroni przed wolnymi rodnikami, nadaje skórze nieskazitelną czystość, świeżość i nawilża ją.
Kosmetyk ma pojemność 100 ml i znajduje się w tubce z wygodnym otwieraniem typu "klik" - to bardzo dobrze, bo nie lubię kosmetyków do oczyszczania twarzy, które trzeba odkręcać!!!
Kolor biały z niebieskimi drobinkami
Przejdźmy zatem do oceny kosmetyku pod względem jego zastosowania:
- krem myjący - bardzo fajnie oczyszcza twarz z makijażu i innych zanieczyszczeń, ładnie pachnie, nie pieni się i przyjemnie chłodzi podczas mycia. Po zabiegu buzia jest gładka i odświeżona, a chłodzenie utrzymuje się jeszcze chwilę (efekt pożądany zwłaszcza latem). I co ważne - nie powoduje ściągnięcia skóry! Można spokojnie odczekać aż chłodzenie się skończy i nakładać krem.
- peeling - drobne, niebieskie cząsteczki dość dobrze ścierają a jednocześnie są delikatne, wiec nie powinny wyrządzić nikomu krzywdy. Jeśli używałyście zielonego peelingu Clearskin z Avonu to ten jest łagodniejszy i chłodzi mniej, ale równie przyjemnie - można go dzięki temu używać częściej.
- maseczka - ta opcja spodobała mi się najmniej. Jedynym plusem dla mnie jest to chłodzenie, które czuć przez cały czas jak maseczka jest na twarzy i jakieś 5 minut po zmyciu jej. Nakładając i zmywając jednocześnie robimy lekki peeling, ale tu zauważyłam, że skóra mimo tego, że jest gładka to wcale nie wydaje się być dobrze nawilżoną. W ten sposób użyłam kosmetyku raz, ale więcej nie będę, bo mam lepsze maseczki.
Podsumowując, jest to dla mnie fajna alternatywa dla zielonego peelingu Clearskin, którego mogę używać raz w tygodniu, bo jest ostrzejszy. Dwa z wymienionych wyżej zastosowań mają dla mnie trochę rozmytą granicę, bo używając kosmetyku jako kremu myjącego nakładamy go na twarz i tym samym trzemy drobinkami skórę co już jest dla mnie lekkim peelingiem (tu różnica jest jedynie w nacisku z jakim to robimy i w czasie wmasowywania - używając go jako peelingu masujemy ok. minutę). Producent zaleca, aby codziennie rano i wieczorem używać go do mycia twarzy, a parę razy w tygodniu jako peeling i maseczkę - ja nie potrzebuję nawet lekkiego peelingu 2 razy dziennie, wolę myć twarz zwykłymi preparatami do oczyszczania, bez drobinek i 2-3 razy w tygodniu zrobić sobie chłodzący peeling.
Polecam go zwłaszcza do stosowania latem :)
Cena: 13,99 zł w promocji (cena katalogowa: 18,00 zł)
A Wy lubicie kosmetyki chłodzące? Co myślicie o peelingach do twarzy z Avonu?
U mnie ten produkt czeka w kolejce. Jako krem myjący wydaje się być podobny to Clearskin Proffesional z avonu.
OdpowiedzUsuńCzuje ze mi się spodoba :)
mam nadzieję :) ja nie miałam tego peelingu z CP
Usuńczekałam na taką pełną recenzję - pewnie się skuszę jak będzie w dobrej cenie :)
OdpowiedzUsuńnajlepiej to brać cały zestaw a potem resztę odsprzedać ;> często tak robię np. z pianką z Solutions czy z balsamem dyscyplinującym
UsuńMam właśnie tego zielonego z Clearskin, niezły zdzierak z niego :)
OdpowiedzUsuńja go ostatnio jak użyłam a potem zmywałam zimną wodą to myślałam, że mi twarz zmroził :) dlatego polecam zmywać raczej letnią wodą
Usuńoo ja zawsze ciepłą zmywam, ale wypróbuje zimną jak będzie upał na dworze :)
Usuńco do olejku arganowego - właśnie mam zamiar go zamówić, chociaż nie wiem jak go używać, na końcówki?
moja kuracja dziś do mnie dotarła, na opakowaniu jest napisane "nanieść produkt na dłonie i rozprowadzić równomiernie na wilgotnych lub wytartych ręcznikiem włosach" - czyli stosujemy tylko na świeżo myte włosy
Usuń