Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 6 września 2015

Sierpniowe zakupy i prezenty ze spotkania blogerek w Chełmie

W piątek miała miejsce historyczna chwila, bo po raz pierwszy od jakichś 5-6 lat odwiedziłam fryzjera! Myślałam o tym od dawna, ale trochę się bałam i wydawało mi się, że nożyczki fryzjerskie załatwią sprawę i sama będę w stanie ogarnąć problem - jednak i tu zwykle cięłam asekuracyjnie, zbyt mało, aby mogło to pomóc. Takim decydującym momentem przełomowym było ujrzenie zdjęć moich włosów, które wyglądały tragicznie! Od razu nałożyłam olejek na noc a następnym krokiem było umówienie się na wizytę do profesjonalisty. Nie pytałam, nie szukałam tylko po prostu weszłam do ładnie wyglądającego salonu i umówiłam się na wizytę. Wybór padł na salon A. Fryga i jestem bardzo zadowolona z efektu. Włosy skróciłam o jakieś 10 cm i dzięki temu pozbyłam się już niemal całkowicie schodzącego mi od paru lat odrostu. Pani Justyna miała dość trudne zadanie, bo sama nie bardzo wiedziałam, czego potrzebuję, ale doszłyśmy do porozumienia i wygląda na to, że będę tam zaglądać częściej. Dzięki tej wizycie zdałam sobie sprawę z tego, jak niewiele potrzeba, aby poczuć się lepiej i że nie wszystkie bajki o fryzjerach są prawdą. Czasem po prostu wystarczy wybrać dobry salon :)

Po tym przydługim wstępie (wybaczcie, ale musiałam się tym z kimś podzielić ;)) zapraszam Was na przegląd moich nowości z ubiegłego miesiąca. Sama starałam się ograniczać z zakupami, ale były okazje, którym nie umiałam odmówić. No i końcem miesiąca prezenty ze spotkania blogerek skutecznie uzupełniły zapasy ;) Ale zacznijmy od początku

A) Bingo Spa - rabat 50 zł przy zakupie za ok. 75 zł, więc zrobiłam zapas soli do kąpieli (za wszystko, razem z wysyłką, zapłaciłam jakieś 35 zł)
kilogramowe wory z solą
i inne solne różności

B) Avon - tym razem zachowałam umiar (krem z kwasami na noc, krem pod oczy redukujący cienie i korektor zmarszczek oraz bransoletka) 
  

C) Biedronka i Tso Moriri - mam bana na żele, ale temu zapachowi nie umiem się oprzeć ♥ tym bardziej, że wrócił do sprzedaży po długiej nieobecności :) skusiłam się również na tonik oczarowy Tso Moriri - od dawna był na mojej chciejliście i w końcu uległam (zaczynam na nowo przekonywać się do toników)

D) dalej Avon i Biedronka - tym razem tylko nowy płyn do higieny intymnej i odżywka Jantar w świetnej cenie

E) prezent od szwagierki - wieliczkowa sól do kąpieli o zapachu zielonej herbaty (nie wiem jak ona to zrobiła, bo zwykle mało gadamy o kosmetykach a tu nie dość, że sól to jeszcze o takim pięknym zapachu)

F) współpraca i moja woda Nicole (niedługo recenzja)

G) prezent od Avon za założenie konta dla konsultantek w banku BZ WBK

H) prezenty ze spotkania blogerek w Chełmie - UWAGA! dużo zdjęć








CD 









Jak widzicie, sporo tego. Dajcie znać czy znacie coś z moich nowości i jak spisały się u Was.
A może zainteresowało Was coś konkretnego i macie ochotę o tym poczytać?

12 komentarzy:

  1. Też mam wodę Nicole i jestem z niej bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zakupy i upominki! Czekam na recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mi wpadła w oko różowa bransoletka z Avon :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wodę Nicole też mam, ale słabo ją na mnie czuć.....Z Bingo Spa miałam kod od 55 ;) potem zamówiłam jeszcze raz bo sole były śmiesznie tanie i też mam zapas ;) Świetne nowości niech Ci dobrze służą :))

    OdpowiedzUsuń
  5. nazbierało się tych nowości! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ile nowości, prezentów, oooo :) ogromnie dużo. Pozdrawiam :)

    http://monicabelle.blogspot.com/2015/09/sportowo.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, ile prezentów. Mnie bardzo ciekawi recenzja balsamu SPN Nails. Dostałam jakis czas temu peeling z tej serii (tylko zapach Womanity), a tego Miss Nails jestem bardzo ciekawa. Podobno pachnie Diorem. Sprawdził się?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawi mnie wiele kosmetyków, najbardziej Muse.
    Zapraszam do mnie na dwa konkursy z marka Dermedic i Bielenda.
    http://www.photoblogerka.pl/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Masz pytanie? Pisz :) scar_lett@wp.pl