W czwartek pokazywałam Wam, co ubyło w mojej kosmetyczce/łazience, więc teraz post wyrównujący bilans czyli zakupy. Od początku miesiąca coś tam mi przybywało, ale pod koniec, na wielkie promocje w Rossmannie i Naturze potrafiłam się opanować i nie kupiłam nic :). Prawda jednak jest taka, że ani pudrów ani tuszy/kredek nie potrzebuję a Naturę mam zamiar nawiedzić jeszcze przed końcem promocji, na spokojnie (bo wczoraj byłam z Synem a to jednak nie sprzyja oglądaniu i wybieraniu) tuż po wizycie w paznokciowym Rossku. I już się boję tych dwóch wyjść ;)
Tymczasem w kwietniu...
A) Natura
- Beauty Formulas, suchy szampon (10 zł) - mój pierwszy suchy szampon
- Catrice, kredka do oczu w odcieniu 130 Greetings from... (4 zł) - jedyny egzemplarz z wyprzedaży, który był w nienaruszonym stanie
zbliżenie na kolor |
i efekt na oku |
B) Biedronka
- Carea, duże waciki (2,3 zł)
- BeBeauty, żel micelarny do demakijażu (4,99 zł) - trochę mnie zawiódł, bo nie radzi sobie już tak dobrze z demakijażem jak dawniej :/ mój makijaż jest teraz nieco trwalszy niż wtedy, więc to może przez to?
- Queen, ręczniki kuchenne (4,79 zł) - korzystając z rabatu na tego typu produkty postanowiłam wybrać te najgrubsze i wrócić do osuszania nimi twarzy po oczyszczaniu
C) zakupy, dzięki uprzejmości koleżanek
- Garnier, płyn micelarny - dzięki Monice mam go z SuperPharm (10 zł)
- Green Pharmacy, pianka do higieny intymnej - Aneta dorwała go dla mnie w Wa-wie (8 zł) + GRATIS od niej, odlewka płynu micelarnego GP
- naklejki wodne na paznokcie - wspólne zakupy z ww. Anetą na Allegro (2 zł/szt)
i zbliżenie |
D) Joy
- Luksja, mleczko pod prysznic Mleczko owsiane - myślałam, że nie ma wyboru, więc złapałam pierwszy lepszy numer a na blogach widziałam też inne wersje zapachowe
- co do gazety to się nie wypowiem...
E) Avon
- balsam dyscyplinujący włosy - od dawna czekałam na promocję (11 zł)
- kuracja Gładkość jedwabiu - nowość (10 zł)
- pianka do mycia twarzy - stały bywalec (10 zł)
- peeling gommage z minerałami z MM i z chińskim żeń-szeniem - nowości z serii Planet Spa (10 zł/szt)
Podsumowując, uważam, że w kwietniu udało mi się tak mnie więcej zachować zdrowy rozsądek - zakupy skromne, przemyślane, potrzebne. No może poza peelingami do twarzy, bo mam aktualnie kilka w użyciu, ale to nowości z mojej ulubionej avonowej serii pielęgnacyjnej, więc sama siebie usprawiedliwiam.
A Wam ja poszło? Oszczędnie czy na bogato? ;)
Ta kredka do oczu ma śliczny kolorek *-* :)
OdpowiedzUsuńJa też co nieco zakupiłam, ale w sumie niewiele i powiedzmy, ze tylko to, co potrzebne ;)
Zgadzam się kredka na Twoim oku wygląda rewelacyjnie !!!
UsuńCiekawe jak sprawdzi się u Ciebie ten suchy szampon.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta trawiasta kredka :) Sama kupiłam trawiasty pigment :)
OdpowiedzUsuńKolor Kredki wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńO jejciu to szkoda, że nie wyszło z rowerami ,ale u mnie pogoda też się zepsuła ; ( Przepiękna kreska na oku ; * a co do produktów to biedronka teraz szaleje ; ) Zapraszam dzisiaj na live z blogerkami który odbędzie się o godzinie 19:00 . Link : https://www.youtube.com/watch?v=ujYdA74Bcbg : ) Serdecznie Zapraszam : )
OdpowiedzUsuńhttp://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/
Ja od praktycznie roku osuszam twarz ręcznikami i zauważyłam, że moja skóra ma mniejszą tendencję do zapychania/tworzenia zaskórników.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zakupy... taaa... Mogłam kupić 7 kosmetyków (wg założenia akcji Kamili), ale mi nie wyszło :P Stanowczo za dużo nowości się u mnie pojawiło :P
U mnie leje od rana, w właściwie to nawet od nocy :/
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy, będę wypatrywać paznokci ozdobionych naklejkami. Ja boję się za swoje wziąć bo pewnie coś mi nie wyjdzie ;)
Kochana też dorwałam tę limonkową kredkę na wyprzedaży, ale w marcu :) Genialna jest :)) U Ciebie widzę na bogato, moje zakupy widziałaś, udało się oszczędnie :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupki
OdpowiedzUsuńkredka świetna!
OdpowiedzUsuńz micela garniera będziesz zadowolona:)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak ten suchy szampon jeszcze takiego nie miałam, a kredka ciekawy kolor :))
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, podziel się opinia o tym suchym szamponie również nosze się z zamiarem kupienia takiego produktu, ostatnio również skosiłam się na BeBeauty, żel micelarny i obecnie go używam :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj w Lublinie lało przez pół dnia :/
OdpowiedzUsuńTa pianka Green Pharmacy mnie zaciekawiła, ale pewnie jest trudno dostępna...
my mieliśmy grillować ze znajomymi, ale 7 stopni na termometrze i deszcz skutecznie nas zniechęciły :-/
OdpowiedzUsuńzakupy widzę przemyślane :-p
ja ciekawa jestem tych peelingów z Avonu bo sama nie kupuję to chociaż poczytam, a i mam nadzieję, że dasz znać jak Garnier się spisuje :-)
Miałam kupić tą gazetę z mleczkiem, ale w końcu odpuściłam :)
OdpowiedzUsuńA na peeling chyba się skuszę :D Mam w planach zamówienie z nowego katalogu paru produktów, w tym także tej kuracji. Który z peelingów ładniej pachnie?
Też kupiłam Luksję z gazetą, u mnie nie było wyboru - tylko olej z pestek dyni, dlatego też myślałam, że to jedyna wersja do wyboru ;) jeszcze podobno w gazecie była jakaś próbka, chyba balsam pod prysznic Nivea, w moim egzemplarzu nie było :/ a sama gazeta nadaje się tylko do wyrzucenia :D
OdpowiedzUsuńNo żesz, wszyscy kupują ten micel z Garniera, a ja mam zapasy BeBeauty do końca roku ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie wypróbować tego micela z Garniera :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie ten micelek z garniera :)
OdpowiedzUsuńteż kupuję Queen, ręczniki kuchenne, ale w celu kuchennym niż kosmetycznym
OdpowiedzUsuńfajnie trafiłaś z tą kredką, bardzo ładny efekt daje!
OdpowiedzUsuńTen suchy szampon jest dość kiepski niestety :/
OdpowiedzUsuńJa w kwietniu i na kosmetyki i ubrania wydałam tyle, że chyba będę głodować :D
OdpowiedzUsuńJa boję się już podsumowania moich majowych zakupów bo się nazbierało mi tego :P
OdpowiedzUsuń